Autor: Krzysztof Kamil Baczyński. Ta­jem­ni­cę prze­sy­pu­jąc w so­bie. jak w za­mknię­tej ka­dzi ziar­no, je­cha­li trzej kró­lo­wie. przez zie­mię rudą i skwar­ną. Wiel­błąd ko­ły­sał jak maszt, a pia­sek po­dob­ny do wody; i my­ślał król: "Je­stem mło­dy, a nie mi­nął mnie wiel­ki czas.

Moja dusza. Autor: Kazimiera Zawistowska. Moja du­sza jest łąką cha­otycz­nych kwie­ci -. Cza­sem nęcą ją gwiaz­dy, cza­sem usta świe­że, A cza­sem księ­ży­co­we ście­le so­bie leże. I z nie­go w wir ży­cio­wych rzu­ca się za­mie­ci. Moja du­sza jest pie­śnią lat dłu­gich stu­le­ci -.

Na łące. Autor: Kazimierz Wierzyński. Leżę na łące, Ni­ko­go nie ma: ja i słoń­ce. Ci­szą na­brzmia­łą i wez­bra­ną. Na­pły­wa myśl: - To pach­nie sia­no. Wiatr cią­gnie po tra­wach z sze­le­stem, A u góry.
Wiatr z północnej dmie strony, Tylko światło księżyca, Przez chmur pada zasłony. Wyją wilki po lesie, Drży bór gęsty, sosnowy, A wichura w dal niesie, Grozę nocy zimowej. W tę noc ciemną, i groźną, Co kir czarny rozpina, Drogą śnieżną i mroźną, Idzie mała dziecina.
Autor: Dante Alighieri. Tłumaczenie: Edward Porębowicz. Na dru­gim ta­ra­sie po­eci sły­szą gło­sy wiel­bią­ce mi­ło­sier­ne czy­ny i ob­ser­wu­ją du­sze lu­dzi za­wist­nych ubra­ne w sza­re wło­sie­ni­ce, z po­wie­ka­mi po­spi­na­ny­mi dru­tem; prze­by­wa tu miesz­kan­ka Sie­ny Sa­pia dei Sa­ra
noszę twe serce z sobą po angielsku
Ta druga - o wichrze, co z puszczy rwie liście Ta jedna - o jasnych jutrzenek świtaniu, Ta druga - o głuchym po nocach wołaniu Ta jedna - o wielkiej lazurów wszechciszy, Ta druga - o gromie, nad światem co dyszy Ta jedna - o krzywdzie, ta druga - o sile, Ta śpiewa o życiu, a ta - o mogile I niesie ci pieśnie zachodni wiew obie:
tI4QHei.
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/251
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/28
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/141
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/192
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/172
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/292
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/83
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/306
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/344
  • noszę twe serce z sobą po angielsku