Spis treści: 1. Pielęgnacja tarasu. Jak się przygotować na zimę? 2. Jak zabezpieczyć drewniany taras na zimę? 3. Konserwacja tarasu z kompozytu – co zrobić przed zimą? 4. Konserwacja tarasu z gresu – o czym pamiętać przed zimą? Tarasy, szczególnie te całkowicie odsłonięte, są narażone na działanie czynników atmosferycznych, które… 9 lutego 2022 Na balkonie Potrzebujesz ok. 3 min. aby przeczytać ten wpis Jak zabezpieczyć rośliny balkonowe w czasie zimy? Czy wszystkie powinny być przechowane w mieszkaniu? Które rośliny balkonowe wytrzymają mrozy? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz w poniższym artykule. W zimowych miesiącach rośliny balkonowe są szczególnie narażone na zniszczenie, a to dlatego, że ich ochronę stanowi jedynie niewielka ilość ziemi w doniczce. Podczas silnego mrozu woda, którą wlewamy do doniczek, szybko zamarza i tym samym roślina może zwyczajnie wyschnąć. Kolejną kwestią jest ryzyko przemarznięcia korzeni. Na czas zimy należy więc odpowiednio zatroszczyć się o nasze balkonowe okazy. Jak przygotować rośliny balkonowe na zimę? Niektóre z roślin balkonowych będą wymagały osłony, inne muszą znaleźć się w mieszkaniu, aby przetrwać zimę, jeszcze innych w ogóle nie warto przechowywać na kolejny sezon. Rośliny balkonowe wieloletnie Wieloletnie rośliny balkonowe uprawiane w doniczkach zdecydowanie potrzebują zabezpieczenia na czas zimy. Byliny, pnącza, krzewy czy ozdobne drzewka musimy odpowiednio osłonić przed mrozem. Jak wykonać takie zabezpieczenie? Pierwszy krok to przygotowanie osłony doniczki, dzięki której ochronimy system korzeniowy rośliny. Roślinę wraz z doniczką wkładamy do kartonu wyłożonego styropianem, pianką poliuretanową, słomą lub drewnem – stworzymy w ten sposób bezpieczną warstwę izolacyjną dla naszej rośliny. Osłonę możemy też wykonać, owijając donicę słomianą matą, tkaniną z juty, folią bąbelkową lub tekturą zabezpieczamy z wierzchu ziemię w doniczce. W tym celu wykładamy powierzchnię ziemi korą, suchymi liśćmi, trocinami lub gałęziami drzew iglastych. Robimy to w taki sposób, aby powietrze mogło przedostać się do ziemi – nie możemy całkowicie zablokować jego krok to zabezpieczenie roślin. Znajdujące się nad ziemią pędy owijamy tkaniną jutową, słomianą matą, stroiszem (gałęzie drzew iglastych) lub włókniną. Pamiętajmy, że roślin nie owija się plastikową folią. Zabezpieczone rośliny balkonowe należy regularnie sprawdzać – trzeba się upewniać, czy wykonane osłony nie uległy zniszczeniu oraz czy ziemia nie wysycha. Raz na jakiś czas podlewamy rośliny. Kwiaty balkonowe Większość gatunków uprawianych na balkonie kwiatów nie przetrwa mrozu, dlatego te okazy będziemy musieli przechować w pomieszczeniu. Jednak temperatura w naszym mieszkaniu może okazać się zbyt wysoka dla kwiatów balkonowych w czasie zimy. Najlepszym miejscem do ich przechowania będą pomieszczenia, w których panuje od 5℃ do 10℃. Jednocześnie musi to być miejsce dostatecznie naświetlone. Mogą to być np. klatki schodowe, werandy czy widne garaże. Rośliny egzotyczne Egzotyczne drzewka, krzewy czy kwiaty również będą wymagały przechowania w pomieszczeniu przez zimę. Tego rodzaju rośliny powinny być przeniesione z balkonu już jesienią – we wrześniu bądź najpóźniej w październiku. Oleandry, datury czy oliwki potrzebują podobnych warunków w czasie zimy jak opisane powyżej kwiaty balkonowe. Natomiast palmy i cytrusy mogą zimować w mieszkaniu – dobrze czują się w nieco wyższych temperaturach. Pamiętajmy jednak, aby ustawić je z dala od grzejnika, w dobrze naświetlonym miejscu. Zdj. główne: Giorgio Trovato/ Aleksandra Tabak Redaktorka portali internetowych poświęconych tematyce domu i ogrodu. Interesuje się światem roślin i domową uprawą. Z zamiłowaniem poszukuje ekologicznych rozwiązań.

Aby zabezpieczyć róże w donicach, najlepiej będzie zakopać je, razem z donicą, w gruncie. Jeżeli nie mamy możliwości zakopania jej w ogrodzie, staramy się znaleźć miejsce w pomieszczeniu z temperaturą dodatnią, ale w granicach około 8-12 stopni. Jeżeli hodujemy rośliny róż na balkonie w donicach - to możemy starać się je

Zimowa ochronaadmin2018-12-05T09:33:42+01:00 Zimowa ochrona Czas szczególnej uwagi W zimowej scenerii palmy mają szczególny urok – tropikalne zielone drzewa przykryte warstwą śniegu… Trzeba jednak pamiętać, że zima to dla tych roślin trudny czas. Dlatego warto zwrócić uwagę na ich właściwą ochronę. Bo choć palmy mrozoodporne dobrze znoszą duże mrozy, to jednak w naszej strefie klimatycznej mrozy potrafią być dla nich czasami zbyt duże. Palmy wymagają szczególnej uwagi przez pierwsze trzy lata od posadzenia, czyli do momentu, kiedy się dobrze ukorzenią. W tym czasie rośliny te są wyjątkowo wrażliwe na suszę, zimno i inne oddziaływania środowiska. Warunki atmosferyczne mogą zabić sadzonkę, choć dorosłej roślinie nie wyrządziłyby żadnych szkód. Dlatego warto zastosować ochronę zimową, choć to, jak ona będzie wyglądać, zależy od nas. Stosując najprostszą ochronę możemy podnieść zakres naszej strefy klimatycznej o 1, np. ze strefy 6 USDA do strefy 7. Jeżeli jednak zastosujemy ochronę bardziej wyszukaną i skomplikowaną, strefa USDA może podnieść się nawet o 2. Stwórz lepszy klimat W naszych ogrodach możemy eksperymentować z różnymi roślinami subtropikalnymi, bardziej lub mniej mrozoodpornymi. W zależności od ich wytrzymałości na mróz powinniśmy stosować różne techniki ochrony zimowej. Hodując rośliny subtropikalne w polskich warunkach, z czasem wiele się o nich nauczymy. Nabierzemy doświadczenia i zaczniemy rozpoznawać, czego w danej chwili potrzebują. Nawet hodując palmy w strefie 6, nie musimy przez całą zimę troszczyć się o nie szczególnie. Chodzi o to, aby w newralgicznych momentach (duży mróz) zareagować na czas. W naszym sklepie znajdziesz produkty niezbędne do pielęgnacji i ochrony roślin tropikalnych. Nie zwlekaj, sprawdź ofertę! Chcemy Ci przedstawić: Proste osłony Gdy do ogrodu zbliżają się zimne fronty, najprostszą metodą jest przykrycie rośliny przenośną osłoną – przy czym dotyczy to małych roślin i niewielkich mrozów. Palmę można przykryć odpowiednim do jej wielkości wodoprzepuszczalnym pudłem kartonowym i przygnieść go cegłą lub kamieniem. Do okrycia można też użyć plastikowych kontenerów lub wiader, wypełnionych w środku ścinkami papieru z niszczarki. Brzegi kontenera trzeba obsypać tak, aby wypełnić szczeliny i zapobiec dostawaniu się do jego wnętrza wiatru. W ten sposób możemy stworzyć mikroklimat, który zapewnia temperaturę wyższą od tej na zewnątrz nawet o kilkanaście ⁰C . Dodatkowo chronimy roślinę przed wiatrem. Można też przykryć roślinę cienkim kocem lub innym materiałem, uważając przy tym, aby jej nie uszkodzić. Możemy w ten sposób podnieść temperaturę jej bezpośredniego otoczenia o kilka stopni. Kontenery i inne czasowe osłony należy zdjąć po kilku dniach. Jest to bardzo ważne, aby w słoneczne dni przynajmniej częściowo odkryć roślinę, nawet jeśli temperatura na zewnątrz jest niska, ponieważ powietrze w środku potrafi szybko się nagrzać i może roślinę uszkodzić. Osłony ze ścinek przykrytych plastikową donicą pierwszy raz wypróbowałem zimą 2011/2012, kiedy nie było śniegu. Okazały się strzałem w dziesiątkę. Palmy po zimie wyglądały idealnie. Jest to moim zdaniem najlepsza osłona małych palm w okresie zimowym i przy braku śniegu. Bariery przeciwwiatrowe Aby zbudować barierę przeciwwiatrową, należy wokół palmy rozwinąć siatkę drucianą lub zbić konstrukcję z desek, a następnie owinąć ją agrowłókniną lub innym materiałem. Zabezpiecza to roślinę przed działaniem bardzo mroźnego wiatru. Idealnym rozwiązaniem jest wypełnienie wolnej przestrzeni liśćmi zmieszanymi z igliwiem. Doświadczenia wykazują, że to rozwiązanie jest optymalne przy zimowej ochronie roślin ciepłolubnych. Ogrzewanie kablem grzewczym Kiedy w prognozie pogody widzimy mrozy sięgające –10⁰C i mniej, zaczynamy się przygotowywać do ochrony zimowej. Pewną i sprawdzoną metodą utrzymania palmy w dobrej kondycji w tym okresie jest dogrzewanie jej kablem grzewczym. Ten stosunkowo prosty i niedrogi sposób zapewnia najlepsze efekty. Od 2016 roku wprowadziłem do ogrzewania węże świetlne. Stosuje więc dwie metody dogrzewania palm, kablem lub wężem. Obie metody mają zarówno swoje wady jak i zalety. Każdy klient sam wybiera co dla niego jest lepsze. W poniższym filmie wyjaśniam wszystkie różnice i zostawiam tobie wybór. Wszystkie produkty dostępne w sklepie. Obsypywanie Rośliny tropikalne narażone są na stres związany z niskimi temperaturami w naszym klimacie od końca jesieni lub początku zimy. Trzeba pamiętać, aby nie rozpieszczać swoich palm za mocno i nie zacząć ich okrywać, póki tego nie potrzebują. Lekki mróz przyniesie im więcej pożytku niż straty, rośliny muszą się hartować. Chodzi nam głównie o to, aby zminimalizować uszkodzenia roślin podczas bardzo dużych mrozów. Obsypywanie to najprostsza metoda ochrony przed zimnem. Mogą do tego służyć: igliwie sosnowe, liście dębowe lub klonowe, drobne kawałki drewna lub słoma pszeniczna. Ich warstwą grubą na 10–30 cm należy obsypywać podłoże wokół rośliny w odległości 0,3–0,6 m od pnia. Chroni to korzenie i dolną warstwę pnia przed przemarznięciem. Jest to bardzo ważne z dwóch powodów. Po pierwsze, nieprzemarznięte korzenie dają palmie szansę odrodzenia się na wiosnę. Po drugie, wiele roślin ma podziemny stożek wzrostu, który w ten sposób można ocalić. Dobrze okryty Sabal Minor z Kansas przeżył temperatury zimowe spadające do -31⁰C. Hodowcy z Wisconsin w uchronieniu palm, bananowców i innych tropikalnych roślin pomogła kombinacja obsypywania i grubej warstwy śniegu. Pomaga to także w utrzymywaniu stałej temperatury wokół rośliny, co jest bardzo ważne w pogodne zimowe dni, kiedy w dzień słońce rozgrzewa powietrze, a nocami pojawia się solidny mróz. Także wiosną, po odkryciu rośliny należy wciąż być przygotowanym na przyjście mroźnych dni. Zimowe opryski Obsypywanie pomaga roślinom przeżyć mrozy. Natomiast dla zredukowania braku wody w liściach zalecana się opryskiwanie rośliny środkami przeciw wysuszaniu. Oprysk tymi środkami zabezpiecza ją przed nadmiernym wysuszeniem, bo pokrywa powierzchnię liści warstwą przypominającą naturalną woskową skórkę. Spryskać należy całą powierzchnię liści, zarówno wierzch, jak i spód. Pierwszego oprysku dokonuje się zazwyczaj w połowie grudnia. Ponieważ deszcz i śnieg zmywają tę warstwę, czynność należy powtórzyć w środku stycznia. Najlepiej robić to, kiedy temperatura powietrza sięga 5⁰C i w ciągu najbliższych kilku godzin nie są spodziewane opady deszczu lub śniegu. Należy pamiętać, że każde przykrycie rośliny lub jej obsypanie trzeba poprzedzić dokładnym spryskaniem środkami przeciw grzybom i przeciw bakteriom. W innym wypadku roślina może zacząć gnić i mogą zacząć rozwijać się choroby. Aby poprawić efektywność oprysków przeciw bakteriom i grzybom, należy je połączyć z opryskami przeciw wysuszaniu. Śnieg Pokrywa śnieżna jest wspaniałym izolatorem. Kilkanaście centymetrów śniegu potrafi osłonić ziemię tak dobrze, jak podobnej grubości warstwa liści. Temperatura pod kilkunastocentymetrową warstwą śniegu jest o około 17⁰C wyższa niż temperatura powietrza. Hodowcy roślin ciepłolubnych mieszkający w rejonach częstych opadów śniegu są w lepszej sytuacji niż ci, którzy mieszkają w strefie cieplejszej, gdzie opady śniegu są sporadyczne i zwykle on od razu topnieje. Na przykład dla Rhapidophyllum hystrix lepsza jest pokrywa śniegu wysokości 90 cm niż wystawienie rośliny na działanie temperatury –23⁰C, dodatkowo wychładzanej wiatrem do –34⁰C. Trzeba jednak uważać na bardzo obfite opady śniegu, który może połamać liście palmy. Kiedy decydujesz się na strzepywanie nadmiaru śniegu ze swojej rośliny, rób to bardzo ostrożnie aby nie uszkodzić liści. Bezwzględnie natomiast nie należy usuwać z liści warstwy lodu, bo może to się skończyć poważnym uszkodzeniem palmy. Pomożemy Wiemy, że duża dawka informacji może przytłoczyć. Jeżeli potrzebujesz spersonalizowanej porady, zapraszamy do kontaktu! Bardzo ważne jest również odpowiednie podłoże w doniczkach. Trawa pampasowa wymaga ziemi żyznej, lekko kwaśnej, próchniczej oraz bogatej w składniki odżywcze. Wiosna i lato to część roku, kiedy podłoże powinno być non stop wilgotne. W drugiej połowie roku powinno być bardziej suche, tak by roślina miała szansę przetrwać zimę. Palma mrozoodporna – czy na pewno? Kiedy czytasz opisy palm, że są „mrozoodporne”, możesz pomyśleć, że skoro tak to wystarczy taką palmę posadzić, podlać i już możesz cieszyć się nietypową egzotyczną rośliną w swoim ogrodzie. Sprawa jednak nie jest taka prosta, bo palmy to mimo wszystko rośliny, które nie rosną naturalnie w naszym klimacie i bez naszej pomocy sobie zimą nie poradzą. Warto o tym pamiętać i nie dać się nabrać nieuczciwym sprzedawcom, który obiecują piękny efekt przy minimum wysiłku. Palma to nie świerk 🙂 Niby to oczywiste, jednak częściej niż bym chciała spotykam się z hurra-optymizmem świeżo upieczonych palmiarzy. Swoją radość tłumaczą tym, że palma na etykiecie ma jasny napis „mrozoodporna”. Poza tym sprzedawca zapewnia, że wystarczy posadzić w ogrodzie i będzie rosła. Przed każdym zakupem warto jednak moim zdaniem zrobić tak zwany double-check, czyli sprawdzić w innym źródle niż sprzedawca. A najlepiej jest zasięgnąć opinii osób, które już taką palmę mają. Dzięki temu oszczędzisz i sobie – i palmie – rozczarowań i oczywiście nie zmarnujesz pieniędzy! Jeśli nie zadbasz o ochronę palmy mrozoodpornej przed mrozem, może to dla niej skończyć kompostownikiem 😅 Bez zapewnienia jej odpowiednich warunków i często dodatkowej zimowej ochrony nie będzie w stanie dobrze się rozwijać w polskim ogrodzie. Jednak nie ma rzeczy niemożliwych, istnieje kilka gatunków palm, które wyjątkowo dobrze znoszą niskie temperatury. Na pewno łatwiej będzie je utrzymać w cieplejszych regionach Polski. I tu dochodzimy do tego, co właściwie oznacza „mrozoodporność” w odniesieniu do palm i jak rozumieć podane w stopniach Celsjusza (często mocno się od siebie różniące) minimalne wartości, które wytrzymują. Palma mrozoodporna, ale nie całkiem Wartości minimalnych temperatur, które możesz znaleźć przy opisach palm mrozoodpornych, podawane są albo na podstawie danych z ich naturalnego środowiska lub w oparciu o doświadczenia hodowców z innych części świata. Na pewno warto zachować dystans wobec zbyt wyśrubowanych wartości mrozoodporności. Często jest tak, iż palma mogła wytrzymać bardzo krótki okres w bardzo niskiej temperaturze. Stąd wzięła się informacja, iż jest mrozoodporna do – 30 st. Celsjusza. A dłuższego mrozu o takiej wartości palma mrozoodporna może nie wytrzymać. Najlepiej zatem przyjąć wartości średnie. Ponadto bardzo istotna jest informacja, że wartości te dotyczą dorosłych palm albo palm z przynajmniej 20 cm pniem. Takie są już silniejsze niż młodsze od nich egzemplarze. Nie tylko odporność na mróz Oprócz wieku palmy czy kondycji sadzonki, którą kupiłeś, na odporność palmy na mróz mają wpływ jeszcze różne inne czynniki jak np. wilgotność powietrza. I tak zimą chłód może być wilgotny lub suchy. „Suchy mróz” nie przeszkadza np. szorstkowcowi Wagnera (Trachycarpus wagnerianus), do śniegu jest też przyzwyczajony (śnieg to także rodzaj „suchego chłodu”). Sytuacja staje się dla palmy groźna, kiedy wilgoć nagle dostaje się pod wpływ mrozu. To właśnie długo utrzymująca się w korzeniach palmy wilgoć jest znacznie groźniejsza, niż niskie temperatury. Może prowadzić do gnicia korzeni. I dlatego tak ważne jest przepuszczalne podłoże! Palma mrozoodporna w Twoim ogrodzie O tym czy palma mrozoodporna dobrze przetrwa zimę, decyduje nie tylko jej mrozoodporność. Ważne są również inne czynniki (np. ziemia, wilgotność powietrza, opady). Nie powinien dziwić fakt, że palma mrozoodporna zimująca w Twoim ogrodzie może inaczej przetrzymać zimę, niż ta posadzona w moim, nawet jeśli kupiłeś bardzo podobne egzemplarze. U mnie będzie rosła w piaszczystym podłożu, na wietrznym stanowisku, tylko z warstwą ściółki. Z kilkoma kapturami z agrowłókniny. U Ciebie ma dobre, żyzne podłoże, zaciszne stanowisko A także świadomego opiekuna, który wie, kiedy przyda się włączyć kabel grzewczy. I że czasem potrzebny jest tylko na kilka newralgicznych, najzimniejszych dni zimy. Nikomu nie można dać absolutnej gwarancji, że dana palma przeżyje podawaną temperaturę minimalną. Zależy to od zbyt wielu czynników zewnętrznych i umiejętności ogrodnika. Zatem wysadzanie palmy do ogrodu zawsze wiąże się z pewnym ryzykiem. Za to w przypadku powodzenia, ta niepewność jest rekompensowana przez niesamowity widok! I jeśli już złapiesz egzotycznego bakcyla, tak prędko go z rąk nie wypuścisz 😃 Możesz tutaj zobaczyć ogród i palmy Andrzeja, który uprawia je już od kilkunastu lat (i oczywiście zimuje!). Dlaczego zatem mówimy o „palmach mrozoodpornych”? Dlatego, że… takie określenie się przyjęło, na bazie tłumaczenia określeń z innych języków, które są jednak bardziej dopasowane. Przykładowo angielskie „cold hardy palms” wskazuje, że wytrzymują chłody. Zapewne nadal będziemy mówić (i pisać) o szorstkowcach, karłatkach, braheach jako o palmach mrozoodpornych. Najważniejsze jednak, by rozumieć, co to znaczy i nie brać tego na 100% dosłownie. Za to sama ochrona takich palm to naprawdę sprawa prostsza niż może się wydawać. Podstawą jest wiedzieć jak je skutecznie zabezpieczyć przed silnym mrozem. Tego i wielu innych wskazówek na wszystkie 4 pory roku dowiesz się z ebooka o uprawie palm mrozoodpornych w Polsce.

Kiedy zabezpieczyć borówkę amerykańską na zimę? Działania zabezpieczające krzewy przed mrozem należy podjąć dopiero jesienią, po pierwszych przymrozkach. Temperatura powinna spaść poniżej 0 stopni Celsjusza, a grunt ulec delikatnemu zmrożeniu.

Początek listopada to czas w którym musimy przygotować nasze rośliny zarówno te ogrodowe, jak i balkonowe na nadejście mroźnej zimy. Jak zabezpieczyć rośliny balkonowe przed zimą? Jak się do tego zabrać? I przede wszystkim jakich materiałów użyć? Zapraszam na małe kompendium wiedzy dotyczące przedzimowych prac balkonowych. Które rośliny balkonowe wymagają zabezpieczenia przed mrozem? Odpowiedź jest prosta – wszystkie! Jednak nie wszystkie zabezpieczamy tak samo. Zacznijmy od tego jakie rośliny znajdują się na naszym balkonie, największą popularnością w ostatnich latach cieszą się: rośliny jednoroczne, rośliny cebulowe, kwitnące rośliny balkonowe – pelargonia, fuksja, lantan, psianka, rośliny egzotyczne – datura, oleander, oliwka europejska, cytrusy, palmy, pnącza – bluszcz pospolity, powojnik, winobluszcz, drzewa i krzewy iglaste i zimozielone – świerk, sosna, żywotnik, jałowiec, cis, różanecznik, karłowa irga i bukszpan wieczniezielony, drzewa i krzewy zrzucające liście – azalia, berberys, trzmielina, irga, krzewuszka, róża, ognik, tawuła. Jeśli odszukaliście w tym spisie swoich balkonowych lokatorów, to teraz pora dowiedzieć się co z którymi robić, żeby nadchodzącą zimę przetrwały 🙂 Rośliny jednoroczne, których okres wegetacji trwa od wiosny do jesieni zginą wraz z nadejściem pierwszych przymrozków, a ich pozostałości należy wyrzucić. No niestety jak jednoroczne to żyją jeden rok i cudów nie ma. Cebule roślin cebulowych, które wysadziliście jesienią do doniczek i macie zamiar przezimować je na balkonie, należy obowiązkowo zabezpieczyć przed niskimi temperaturami, w przeciwnym razie wiosną nic z nich nie wyrośnie. Doniczka i jej zawartość podczas silnych mrozów przemarzną, dlatego należy je odpowiednio i fachowo osłonić. Całą doniczkę z wysadzonymi cebulami owijamy słomą, tekturą falistą lub styropianem i wstawiamy do kartonowego pudła lub drewnianej skrzyni wypełnionej korą, suchymi liśćmi lub gazetami. Pamiętajcie żeby zabezpieczyć również górę doniczki! Na podłoże możemy wysypać trociny, suche liście, lub przykryć powierzchnię agrowłókniną. Tak zabezpieczone cebulki pięknie zakwitną wiosną. Kwitnące rośliny balkonowe, takie jak pelargonie czy fuksje, a także rośliny egzotyczne niestety nie przezimują na balkonie, dlatego najlepiej przenieść je do jasnych pomieszczeń, w których temperatura w zimie wynosi od 5 do 10°C. Świetnie sprawdzą się nieogrzewane werandy, klatki schodowe, czy jasne piwnice i garaże. Przed zabraniem z balkonu, rośliny należy dość radykalnie przyciąć, pędy skracamy o około 1/4 długości, usuwamy wszystkie obumarłe pędy i liście. Pamiętajcie, że rośliny egzotyczne przenosimy do zamkniętych pomieszczeń dość wcześnie, zanim temperatura na zewnątrz spadnie poniżej 5°C, ponieważ są one bardzo wrażliwe nie tylko na mróz ale również na chłód. Nasze egzotyczne egzemplarze najlepiej ustawić w dobrze oświetlonym miejscu, jednak z dala od źródła ciepła. I co najważniejsze, podczas zimowania nie zapomnijcie o podlewaniu! Nie można dopuścić do przesuszenia podłoża, jeśli temperatura jest dość niska, wystarczy nawadniać raz na 1-2 tygodnie. Pozostałe rośliny, czyli pnącza, drzewa i krzewy iglaste, zimozielone oraz te zrzucające liście możemy pozostawić na balkonie, oczywiście odpowiednio je najpierw zabezpieczając. Jak zabezpieczyć rośliny balkonowe przed zimą? Chciałoby się odpowiedzieć – skutecznie 🙂 Czasem jednak pomimo naszych najlepszych chęci i ogromnych starań, zima robi nam psikusa i traktuje bardzo niskimi temperaturami, jeśli do tego dołożymy wiatr, to niestety nawet najlepszej jakości ubranka nie pomogą naszym roślinom i będzie groziło im przemarznięcie. Dobra wiadomość jest taka, że od kilku lat mamy dość łagodne zimy, więc zabierajmy się do pracy! Rośliny balkonowe rosnące w donicach musimy zabezpieczyć „w całości”, czyli okrywamy zarówno pędy, jak i korzenie. Nie wystarczy opatulić tylko tego co wystaje ponad powierzchnię gruntu, ponieważ to właśnie części podziemne są wyjątkowo wrażliwe na działanie niskich temperatur. Okrywanie bryły korzeniowej Po pierwsze sprawdźcie w jakiej donicy rosną wasze rośliny. Czy pojemnik jest mrozoodporny? Poszukajcie oznaczenia na donicy na działanie jakich zakresów temperatur może być wystawiona. Zasada jest taka, że nie nadają się pojemniki z materiałów porowatych, które łatwo chłoną wodę, po pierwsze będą dodatkowo „chłodziły” korzenie, a po drugie mogą podczas mrozów popękać. Kwadratowe pojemniki najlepiej obłożyć po bokach, a także od spodu styropianem i obwiązać sznurkiem. Okrągłe donice możemy owinąć matami z wełny mineralnej lub waty szklanej. Jeśli pojemnik nie jest zbyt duży możemy owinąć go papierem falistym, folią bąbelkową czy słomą i wstawić do drewnianej skrzyni wypełnionej trocinami, suchymi liśćmi czy gazetami. Wreszcie możemy pójść na łatwiznę i kupić coś gotowego, w sklepach znajdziecie maty ochronne na donice z paproci, kory drzewnej, trzciny, słomy czy wikliny, a także pięknie wyglądające maty z kokosa, filcu i juty. A tu link do świetnie zaopatrzonego sklepu Videx, gdzie kupicie takie gotowe maty, jak na zdjęciu po prawej. Następnie zabezpieczamy powierzchnię gleby. Można ją okryć trocinami lub korą sosnową, albo kupić gotowy krążek z włókien kokosowych. Okrywanie nadziemnych części rośliny Rośliny zrzucające liście na zimę możecie opatulić dość szczelnie, używając materiałów nie przepuszczających światła, sprawdzą się tu pokrowce z juty, włókniny lub papier falisty. Opatulanie wykonujemy w momencie kiedy wszystkie liście opadną. Rośliny iglaste i zimozielone okrywamy agrowłókniną, która przepuszcza światło i umożliwia transpirację i wymianę gazową. Można kupić zwykłą białą włókninę albo specjalnie uszyty worek, wybierajmy jednak te, które przepuszczają światło, czyli jak najmniej kolorowe. Wybór jest ogromny! Kiedy założyć taki worek? Nie za wcześnie, poczekajmy na przymrozki, kiedy przez kilka dni z rzędu temperatura spadnie poniżej 0ºC, możemy delikatnie opatulić nasze krzewy. UWAGA! Nie zapominajmy, że wszystkie rośliny iglaste i zimozielone należy również zimą nawadniać! Podlejcie je obficie jesienią, a zimą tylko w czasie odwilży. Kilka propozycji które widzicie na zdjęciach, znajdziecie we wspomnianym już sklepie Videx. Podobne gotowe pokrowce znajdziecie w każdym dobrze zaopatrzonym sklepie ogrodniczym, również w tych sieciowych. Oczywiście też ma duży wybór wszelkiego rodzaju „zimowych ubranek” dla naszych roślin balkonowych. Mam nadzieję, że teraz dokładnie wiecie jak zabezpieczyć rośliny balkonowe przed zimą 🙂 Ja już zakupiłam wszystko co niezbędne, teraz czekam na prognozę pogody, podobno w tym tygodniu ma spaść śnieg i pojawić się mróz, więc czas najwyższy ubrać nasze rośliny!

Niektórzy pszczelarze donoszą, że w rzadkich przypadkach dodają do ula 5 funtów (2,2 kg) suchego cukru granulowanego, jako ostatnią próbę uniknięcia głodu i śmierci pszczół zimą.W Kanadzie, gdzie temperatura często spada poniżej -22°F (-30°C), niektórzy pszczelarze rutynowo umieszczają w ulu 50 funtów (22 kg) cukru.

Nadchodzi pora kiedy musimy zadbać o to, aby rośliny, które nie są przystosowane do mroźnych zim dotrwały do wiosny. Przygotowując ogród do zimy, należałoby pomyśleć o tym odpowiednio wcześnie, aby mróz nie zaskoczył nas i naszych roślinek. Wówczas musimy roślinom pomóc i okryć je aby zabezpieczyć je przed niesprzyjającymi warunkami tym celu możemy wykorzystać następujące materiały: Stroisz – to gałązki drzew iglastych ( świerka, sosny, jodły). Zapewniają one dostęp świeżego powietrza do rośliny, jednocześnie chroniąc przed wiatrem i niską – przepuszcza powietrze więc jest lepszym materiałem do zabezpieczenia roślin od liści. W sklepach ogrodniczych dostępne są słomiane maty, którymi możemy otoczyć pnie – tworzą one warstwę nieprzepuszczającą powietrze. Stosujemy je do przykrywania rabat z roślinami cebulowymi lub bylinami, których części nadziemne usuwamy przed zimą. Pamiętajmy by liście zabezpieczyć przed rozwianiem stroiszem lub – popularny materiał używany do okrywania roślin. Doskonale zabezpiecza przed mroźnym wiatrem, niską temperaturą i stratami wilgoci. Agrowłóknina biała zimowa jest lekka, przepuszczalna . Dostępna jest w różnych rozmiarach, co umożliwia dopasowanie jej do wielkości rośliny. Doskonale spełnia swoją rolę, a przy dobrym użytkowaniu może być stosowana nawet przez kilka sezonów (Sprawdź naszą ofertę!).Kaptury ochronne – wykonane są one z agrowłókniny zimowej i służą do ochrony pojedynczych roślin. Dodatkowo wyposażone są w sznurek, który zabezpiecza przed zsunięciem się włókniny z rośliny. Dostępne są w różnych rozmiarach, dzięki czemu możemy w łatwy sposób dobrać odpowiednie kaptury dla roślin w naszym – służy do zabezpieczania rabat bylinowych lub usypywania kopczyków. Jej warstwa chroni glebę przed niskimi temperaturami i utrzymuje wilgotność. Pamiętajmy, że kora ma odczyn kwaśny i nie należy jej stosować do ochrony roślin lubiących glebę o odczynie – stosowana do ochrony roślin w postaci 20 – 30 cm kopczyków usypywanych wokół nasady krzewów. Zabezpiecza korzenie i nasady pędów przed bąbelkowa – ma zastosowanie do okrywania doniczek roślin, które zimę spędzają na cieniująca – może służyć do budowy parawanu chroniącego rośliny przed silnym wiatrem, ale także przed nadmiernym jutowa – naturalna, przepuszczalna tkanina, która może być stosowana do osłaniania roślin jak i donic z roślinami pozostającymi na zewnątrz podczas zimy. Dobrze chroni przed niskimi z naturalnych surowców – mogą być stosowane do tworzenia parawanów chroniących przed mroźnym wiatrem, jak też do osłaniania donic z roślinami oraz pni drzew. Wykonane z trzciny, wrzosu, pędów brzozy,paproci, bambusu. Kiedy osłonić rośliny? Nie można podać dokładnego terminu, kiedy powinniśmy założyć na rośliny osłony. Zależy to głównie od pogody. Z okryciem roślin najlepiej poczekać do momentu, aż temperatura spadnie poniżej 0ºC i lekkie mrozy będą utrzymywały się przez kilka dni. Rośliny wtedy zahartują się i spowolnią swoje procesy życiowe. Gdy zamarznie górna warstwa gleby, możemy przystąpić do zabezpieczenia naszych jednak pogoda jest nieprzewidywalna warto już na początku jesieni przygotować sobie materiały, których użyjemy po nastaniu mrozów. Zapraszamy do obejrzenia filmów o opisanej tematyce:
Pod koniec jesieni możemy obwiązać, drutem lub taśmą osłonkową, rozgałęzione drzewka (np. tuję), których nie udało się wstawić pod żaden daszek. Uchroni to je przed połamaniem gałęzi w razie opadów śniegu. Natomiast, gdy temperatura codziennie będzie poniżej 5oC powinniśmy całe rośliny okryć agrowłókniną (najlepiej
Szukasz informacji o palmach mrozoodpornych 🌴 – konkretnych, rzetelnych, opartych na wieloletnim doświadczeniu w naszym kraju, a nie po prostu przetłumaczonych z innego języka? Porad, co zrobić kiedy dopiero taką palmę kupiłeś, albo gdy chcesz ją zimować po raz pierwszy – ale nie do końca wiesz jak? W tym wpisie podpowiadam Ci, na jakie 10 pytań na pewno znajdziesz rzetelne odpowiedzi w e-booku o palmach mrozoodpornych ‘Jak z powodzeniem uprawiać palmy mrozoodporne – mrozoodporne palmy w ogrodzie i na tarasie’. Razem z Andrzejem Sobkowiakiem napisaliśmy go dla Ciebie, by w jednym miejscu zawrzeć to, co najważniejsze. WAŻNE! Te 10 pytań to tylko część zagadnień, które w e-booku poruszamy! Informacji, ciekawostek, sprawdzonych porad jest mnóstwo, a do tego piękne zdjęcia i ilustracje (zatrzymaj się na chwilę i ‘poodkrywaj’ okładkę 🙂. E-book ma 377 stron i kupisz go tutaj. E-book o palmach mrozoodpornych – ile tematów znajdziesz zilustrowanych na okładce? 1. Czy uprawa palmy w ogrodzie jest trudna? Pytanie proste, a odpowiedź… też prosta! Naszym celem było pokazanie, że uprawa palm mrozoodpornych jest łatwa, jeśli tylko wiesz, co robić i dlaczego. A wszystko to wyjaśniamy w e-booku – bo znaczenie ma i budowa palm (rosną inaczej niż drzewa, i dlatego inaczej je zimujemy), i miejsce, które u Ciebie dostaną. Piszemy przede wszystkim o szorstkowcu, bo to palma ogrodowa najlepsza dla początkujących, o innych gatunkach również poczytasz! Szorstkowiec Wagnera rośnie u Andrzeja już… 13 lat. Andrzej w e-booku dzieli się swoim – jak widzisz długoletnim – doświadczeniem. 2. Jak posadzić palmę mrozoodporną do gruntu? Podstawowa sprawa, również łatwiejsza niż myślisz, a mimo to wokół sadzenia palm ogrodowych namnożyło się kilka niepotrzebnych mitów. Nie potrzebujesz specjalnej ziemi, wspomagaczy czy narzędzi. Przekonasz się, że to nic trudnego. Jubaea chilijska, jedna z najładniejszych ogrodowych palm. Jak posadzić ją i inne gatunki w gruncie – dowiesz się z e-booka. 3. Jak posadzić palmę mrozoodporną do donicy? Jeśli palmy chcesz uprawiać na tarasie albo balkonie, to również dowiesz się wszystkiego, jeśli chodzi o to jak palmy posadzić do donic. Mają zimować na zewnątrz? W porządku, tu podpowiadamy, jak przystosować do tego pojemnik. Jeśli marzy Ci się palma w donicy na tarasie czy balkonie – także znajdziesz tu wiele porad i instrukcji. 4. Czy lepiej kupić większą czy mniejszą palmę mrozoodporną? Czy większa palma lepiej się przyjmie w ogrodzie, lepiej przezimuje? Jest silniejsza i będzie z nią mniej roboty? Odpowiadamy bardzo konkretnie i ta odpowiedź może Cię zaskoczyć 😃 Od zakupu zdrowej palmy ogrodowej wiele zależy! 5. Jak hartować palmy i czy to rzeczywiście konieczne? Hartowanie palm to zagadnienie powracające jak bumerang. Chcemy, by nasze palmy były jak najodporniejsze! Czy hartowanie palm, na czym w ogóle polega? – Andrzej wyjaśni na kartach e-booka i od teraz Ty będziesz mógł tłumaczyć to innym osobom. Hartowanie palm – pomaga? Szkodzi? A może jest trzecia możliwość? 🙂 6. Jak odróżnić zdrową, mocną palmę od słabego egzemplarza, który będzie wymagał więcej Twojej opieki? Wiesz, że Twoje szanse na piękną palmę możesz zwiększyć wybierając już w sklepie okaz zdrowy i silny? Jednocześnie kupując egzemplarz schorowany, słabowity pracy będziesz mieć więcej… Ale czasami zdarza się okazja cenowa i szkoda nie skorzystać 🙂 Wtedy będziesz wiedzieć, jak się taką słabszą palmą zaopiekować, żeby mogła się wzmocnić i zregenerować. Z naszą pomocą raz-dwa ocenisz, czy palma ogrodowa, którą chcesz kupić, jest w dobrej kondycji. 7. Jak działa ‘mrozoodporność‘ i czemu warto ją dobrze rozumieć? Z niezrozumienia czym tak naprawdę jest ‘mrozoodporność’ bierze się dużo nieporozumień, frustracji i… wyrzuconych pieniędzy. Jak na nią patrzeć i jak bardzo mrozoodporne są palmy – dowiesz się z e-booka. Jeśli dobrze zrozumiesz mrozoodporność, będzie Ci o wiele łatwiej zimować palmy – i inne rośliny! 8. Kiedy dokładnie okryć palmę na zimę i jak to krok po kroku zrobić? Znasz to uczucie, kiedy szukasz konkretnej odpowiedzi na pytanie: kiedy okryć palmę na zimę, to znaczy po czym poznam, że już to muszę zrobić?, ale odpowiedzi są ogólnikowe i nadal nie wiesz, kiedy się za to zabrać? U nas znajdziesz konkretną informację, która pomoże Ci się przygotować i w odpowiedniej chwili – krok po kroku – palmę zabezpieczyć. Jeśli wiesz co robić – okrycie palmy na zimę zajmuje mniej czasu, niż przeczytanie rozdziału o zimowaniu! 9. O czym pamiętać, gdy sadzisz palmę w donicy i zimujesz ją na zewnątrz? Dotyczy to również tych palm, które chcesz sadzić i zimować w donicach! Zimowanie palmy mrozoodpornej w donicy jest bardziej wymagające, ale wszystko da się ogarnąć. Sama zresztą będę zimować w tym roku szorstkowca na balkonie. Jak przezimować palmę w donicy na zewnątrz – o tym również piszemy! 10. Jak ratować przemarzniętą palmę? Gdyby jednak z jakiegoś powodu zdarzyło się tak, że Twoja palma kiepsko zniosła zimę, to znajdziesz w e-booku z dziale zimowym instrukcję, jak ją reanimować. Dowiesz się też, po czym poznasz, że nie ma już dla niej żadnego ratunku. Co zrobić, jeśli Twoja palma po zimie nie wygląda za dobrze? Jeśli marzy Ci się palma ogrodowa, bardzo podoba Ci się szorstkowiec lub inny gatunek, ale martwisz się, że sobie z nim nie poradzisz, zachęcam do przeczytania naszej publikacji. Możesz sprawdzić opinie osób, które już go mają i polecają! Jeśli zaś palmę mrozoodporną już masz, nawet kilka lat, to po pierwsze – gratuluję, mało która roślina tak przyciąga wzrok, a po drugie – również zapraszam do zapoznania się z e-bookiem, bo również bardziej doświadczeni palmiarze znaleźli w nim ciekawostki i informacje wcześniej im nie znane. E-book 'Jak z powodzeniem uprawiać palmy w Polsce -mrozoodporne palmy w ogrodzie i na tarasie’ – znajdziesz go tutaj. Sylwia Hennekblogerka, miłośniczka palm, bambusów i czekolady. Te trzy rzeczy widzi wszędzie - oglądając "Ojca chrzestnego", podróżując po Bałkanach czy spacerując po krakowskim rynku. Rośliny i czekolada to dla niej sposób na znalezienie chwili oddechu w pędzącym świecie.
fPDQ.
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/398
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/283
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/234
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/300
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/304
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/126
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/8
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/51
  • 0ok1m3vk7n.pages.dev/228
  • jak zabezpieczyć palmę na zimę